FAIL ANN, FAIL. W połowie naszego spaceru po Rynku w spodniach Keiry rozładowała nam się bateria w aparacie. Już od dłuższego czasuszukałyśmy czegoś w tym stylu, zainspirowane panią Knightley i gdy znalazłyśmy idealną parę, nie mogłyśmy się oprzeć i obie ją kupiłyśmy. Wkurzone, wróciłyśmy do domu, by pocieszyć się lodami i pośpiewać polskie hiciory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz