poniedziałek, 12 lipca 2010

Electric feel

Wczoraj Ann z Andzią odwiedziły Annę, która przygotowała pyszną kolację. Po wypiciu wina zabrałyśmy się za lody z owocami i drinki z martini. Niestety Andzia musiała wcześniej wrócić do domu, więc potem, gdy zostałyśmy już tylko dwie, gra w skaczące czapeczki i scrabble sprawiły, że zapomniałyśmy o Sadako czającej się w garażu.





























Brak komentarzy: